And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

piątek, 24 czerwca 2011

Let me hold you for the last time It's the last chance to feel again.

Ze złości w obojętność... Czy to normalne ? Nie to nie jest normalne, normalny człowiek nie zna obojętności i pustki. Pustka przepaliła mnie na wylot. Skazała na samotność. Nie mam chęci na nic, kiedy będzie pozytywnie? Pozytywnie jest jak D. dzwoni, wtedy nawet się uśmiecham, śmieję się! Jestem stuknięta, nie mogłam w nocy spać, jakiś koszmar, kurcze i te głupie sny, budzę się z krzykiem. Nie wiem co jest ze mną, znów mam lęki, to nie jest normalne... Powiedzieć psychologowi o tym? Nie, nie powiem. Jeszcze mnie zamkną, a wtedy kompletnie oszaleję! Czasem widzę przebłyski sensu w tym wszystkim. Wczoraj miałam doła, zjadłam prawie 900 kcal :( ale dzisiaj już się powstrzymam! Malowałam dzisiaj parapety i drzwi u siebie w pokoju, muszę jeszcze posprzątać. Dziwnie mi jakoś.




When I love you,
It's so untrue
I can't even convince myself
When I'm speaking,
It's the voice of someone else.

Brak komentarzy: