And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

niedziela, 23 marca 2014

Najprzytulniej...


"Najprzytulniej tam, gdzie już nie ma nas
Miejsca, które skrył pod skrzydłami czas
To co było trwa, nikt nam nie zabierze wspomnień
Tamto słońce ma o wiele większą moc
Nasz ulubiony brzeg, kolana zdarte wciąż
Rodzice krzyczą dość
Pora do domu, jest już chłodniej
Ognisko płoszy ciemność, cisza w sercach gra
Wpatrzeni tacy mali w ten ogromny świat

Wracamy z dalekiej drogi do swoich starych przytulnych miejsc
Idealnych i niewzruszonych dni poukrywanych w pamięci mgle.



A z czterech świata stron przywoziliśmy wiatr
Walizki pełne snów, od śniegu bielszy piach
I klika mądrych prawd i szczęścia nieuchwytny zapach
Lecz gdzie są tamte dni, kiedy mierzyliśmy mniej
Jak fortecą był nasz dom, my się bawiliśmy w niej
Wojna dalej toczy się, lecz to już chyba nie zabawa
Pędzący pociąg - nie usłyszy mego stop
Mała dziewczynka pełna gigantycznych trosk.



Takie chwile kiedy zamykamy oczy i wracamy do tych dni jeszcze raz
Subtelny uśmiech i cichuteńki płacz
Najprzytulniej jest mi tam, gdzie nikt nie zdąży
Nie odnajdzie drogi nikt oprócz nas."

Sylwia Grzeszczak



czwartek, 20 marca 2014

Chude ciało, chuda dusza

Po długiej przerwie znów jestem.
Ostatni miesiąc miałam pracowity,narzuciłam na siebie więcej obowiązków,  bo nie chcę mieć czasu na zastanawianie się nad sensem tego wszystkiego.

Co do mojej  aktywności to biegam, chodzę na siłownię 6 dni w tygodniu, jeżdżę na rowerze. I dobrze mi. Wszystkie problemy nagle same się rozwiązują, mam lżejszą głowę.

Ostatnio mam fazę na marchewkę, kupuję i wcinam ją tonami.

Poza tym nic się nie zmieniło. Tęsknię za podróżami autostopem i związaną z nimi beztroską. Muszę się wybrać w te wakacje chociaż na tydzień, bo  inaczej zwariuję w tym wielkim mieście.