Nie wiem co mnie napadło ale ostatnie dni ostro przecholowałam :(
Bilans mniej więcej wyglądał tak:
Śniadanie:
musli 40g + mleko 2% 150 ml 200 kcal
100g placków owsianych 250 kcal
II śniadanie
Kawa 50 kcal
Jabłko 100g 48 kcal
Gruszka 150g 87 kcal
Obiad
Pulpet z mięsa mielonego 50g 112 kcal
Kasza gryczana 100g 102 kcal
Warzywa gotowane 100g 60 kcal
Podwieczorek:
Budyń 200 kcal
Kolacja:
2 kanapki 300 kcal
Razem: 1409 kcal
Potępcie mnie :(
Jestem beznadziejna.
6 komentarzy:
Nie jesteś beznadziejna, to nie jest wcale tak dużo, lepsze to niż napad na lodówkę :)
Zapraszam ogółem :3
lovee-skinny.blogspot.com
Tylko nie mów, że jesteś beznadziejna.. Tak nie jest. Tragedii nie ma, teraz tylko obniżać dzienne limity powoli żeby uniknąć napadu. Trzymam za Ciebie kciuki <3
http://www.thinspiracja.pun.pl
Zapraszamy na forum pro- ana, przeznaczonym dla osób z ED.
http://www.thinspiracja.pun.pl
Zapraszamy na forum pro- ana, przeznaczonym dla osób z ED.
Nie, nie jesteś. Poprawisz się, każdemu czasem coś pójdzie źle.
Nie jesteś beznadziejna :( Każdy czasem upada i ma gorsze dni :( Ważne jest to, żeby się podnieść, a Ty jesteś silna i na pewno dasz radę. :) Trzymaj się:*
http://wemustbeperfect.blogspot.com/
Prześlij komentarz