I jest, wreszcie jest! Wchodzę wczoraj rano na wagę, przecieram zaspane oczy i patrzę, jest! 61 kg, kolejny cel osiągnięty! Fak faktem sporo czasu mi zajęło, żeby go osiągnąć ale się udało. Mam nadzieję, że teraz pójdzie już lepiej. Chciałabym już 5 z przodu ale to wymaga pracy. Dam radę, teraz wiem, że się nie poddam :)
Mam nadzieję, że u Was również same pozytywy.
Trzymajcie się lekko:*
4 komentarze:
aaaaaa S U P E R!!
Wiedziałam, że się uda! Teraz już pójdzie gładko! Trzymam mocno kciuki i gratuluję :)
GRATULUJĘ!
U mnie też 5 z przodu tak cholernie blisko. Nie zaprzepaśćmy tego. Uda się. Musi się udać!
Jeju! Ekstra! Super ze Ci sie udalo! :** ciesze sie razem z Toba :** 5 juz niedlugo sie pojawi ale musisz walczyc ! <333
Brawo, gratuluję <33 To już niedługo zejdziesz poniżej 60, trzymam kciuki ;3
Prześlij komentarz