And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

sobota, 11 lipca 2015

Endorfiny!

Witajcie Kochane Motylki!

Nawet nie wiecie jak cudownie jest zacząć trenować! 
Tydzień minął mi bardzo pracowicie wliczając w to miniony weekend. Po pracy gnałam od razu na siłownię i ćwiczyłam po dwie godziny co drugi dzień. W ciągu 4 dni w tym tygodniu przejechałam na rowerze 130 km :) 

Miniony weekend minął mi imprezowo, w sobotę pojechałam nad wodę ze znajomymi poopalać się, zaś wieczorem wybyłam nad wisłę. Siedzieliśmy tam do 3:00 nad ranem, popijając czerwone winko - dobredla zdrowotności szczególnie gdy samemu wypije się całą butelkę :)

Gdy wracałam do domu byłojuż widno. 
W niedzielę wstałam o 8:00 zebrałam się i znów wycieczka nad wodę na opalanko i zasłużony odpoczynek. 

Dzisiaj już o 10:00 byłam na siłowni, poćwiczyłam i teraz wcinam ugotowane warzywa z kurczakiem w curry i orkiszowym makaronem. Pychota! Zjem i wybywam na rower! 

Udanej soboty Moje Kochane!






1 komentarz:

Unknown pisze...

Jejku, kobito, Ty ciągle jesteś w ruchu, ciągle coś robisz! A ja siedzę w domu, gotuję obiady dla rodzinki i jeśli się gdzieś wyrwę, to święto :P także super, korzystaj z życia, bo właśnie tak to sobie zawsze wyobrażałam. Winko winko, chyba wiesz, co dobre ;>
Super, że jeździsz tyle na rowerze. Ja też to uwielbiam, wczoraj przejechałam 20 km - to nie to samo, ale zawsze coś :)
Trzymaj się cieplutko, chudziutko i ruchliwie :*
http://justfckinskinny.blogspot.com/