And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

czwartek, 12 kwietnia 2012

Próbowałam zepchnąć swój nowy sen na krańce świadomości, skąd nie miałby szans wyrwać się, by znowu mnie nawiedzić.

Jest różnie. Wczoraj od rana miałam dobry humor, który po godzinie 15:00 zepsuł mi się do tego stopnia, że miałam chęć rzucać talerzami. Wieczorem jak wróciłam nic się nie zmieniało ale Mój Misiek wie jak poprawić mi humor i już zasypiając humor mi wrócił. Za godzinę wychodzę do pracy, dzisiaj pewnie wrócę padnięta...



I coś na dobry początek dnia:


Brak komentarzy: