And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

sobota, 10 marca 2012

Złudzenia

Zaczynam coś do Niego czuć... Jest mi z Nim dobrze, wreszcie jest mi z kimś dobrze, problem w tym, że boję się, że bardzo szybko to popsuję, chociażby przez moje dziwne paranoje. Mam dzisiaj złe przeczucia, mało spałam w nocy. Czuję się jak wariatka, znowu mam myśli samobójcze, nie wiem co się ze mną dzieje... Było dobrze i nagle znowu coś mi się poprzestawiało, chyba jestem przemęczona... Czy Skorpion i Ryby to dobra kombinacja? 




Czy jest jakikolwiek sens dalej rozmyślać, wstawać z łóżka, myć się, ubierać i wychodzić gdziekolwiek? Zastanawia mnie pewna rzecz od długiego już czasu, co czuję patrząć w lustro? W to wewnętrzne lustro? Dzisiaj obudziłąm się i miałam odpowiedź na to pytanie. Czuję rozpacz, widzę rozpacz... Strzępek straconej duszy, która błąka się po moim ciele i błąga o pomoc... Czemu jest mi tak ciężko wyrazić to co czuję? Powiedzieć mu jaki jest dla mnie bliski, jak konieczne jest jego towarzystwo, jak tęsknię za nim kiedy wychodzi do pracy rano a ja wracam z mojej wieczorem. Czemu to takie trudne powiedzieć albo choćby okazać jaką radość mi sprawił kupując kwiaty na Dzień Kobiet, robiąc kolację przy świcach z czerwonym winem? Jest dla mnie jak powietrze, czuję się tak jakby ktoś po długim czasie wypuścił mnie z wilgotnego zatęchłego smrodem małego pomieszczenia na łąkę pełną kwiatów oblaną słońcem i tylko on teraz może mnie znów w tym pomieszczeniu zamknąć na wiele lat. Cały czas  mi powtarza, że jestem jego największym szczęściem... Czemu ja nie potrafię mu tego  powiedzieć? Kiedy chciałam mu powiedzieć, że mi na nim zależy zbierałam się do tego pół godziny, a kiedy już wydusiłam to z siebie, przytulił mnie tak serdecznie, że aż łzy spłynęły mi po policzkach. Dziwnie ciepło mi na sercu kiedy tak o Nim piszę. Chcę się starać, czas pokaże co mi z tego wyjdzie.

Brak komentarzy: