And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

piątek, 9 marca 2012

On, ja i ona...

Hm, nudzę się. Nie mam jakoś weny do niczego. Narysowałam parę aktów dzisiaj, nic szczególnego. Dni wolne są męczące. Za dużo czasu na myślenie. Posprzątałam mieszkanie. Czekam na Artura. Artur to mój chłopak. Od niedawna ale jest dobrze. Tylko ta moja waga... Nie chcę, żeby wiedział, że mam z tym problem. Na razie jeszcze nie widać ale jak zacznie coś podejrzewać? Co zrobi? Zostawi mnie? Czy będzie na siłę próbował mi pomoć? Nie wiem. Nie wiem czy dobrze zrobiłam pakując się w związek. Jest jakby lepiej ale tylko jakby. Muszę schudnąć. Muszę. Zwariuję jeśli nie schudnę. Ana mnie zabije. Jestem od tylu lat jej wierna, tego nie da się skończyć od tak i dobrze o tym wiem. Nie chcę tego kończyć. Gdyby nie ona wyglądałąbym jak tłusta świnia. I tak wyglądam jak spaślak ale ona motywuje mnie do działania, do ćwiczeń, do odstawiania kolejnych posiłków...

Brak komentarzy: