And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

niedziela, 7 sierpnia 2011

Kartografia

Jestem przerażona. Coraz bardziej obojętnieje mi wszystko co się dzieje wokół mnie, a rozpacz pojawia się we mnie im bardziej jestem świadoma, że jestem aż tak obojętna. Robię się pokręcona. A może zawsze byłam pokręcona? Wieczór, kolejny wieczór i znów to samo, internet, czat, książki, czytanie sentymentalnych bzdur, parę działów książki od podstaw psychologii no i ukochana geografia. Zapomniałabym o muzyce, która czasem drażni, a czasem poprawia nastrój. Ostatnio kocham totalną ciszę, choć czasem mnie to przeraża. Zaczynam wątpić w powodzenie mojego życia w Warszawie. Nasuwa mi się jedno pytanie, czy egocentryzm jest zły ?
Czy w naszych czasach warto się czymkolwiek przejmować? Nie wiem. Ja się przejmuję, ale czy warto? To jest dobre pytanie. Źle się dzieje, bardzo źle, ale czy Anioły leżąc do siebie tyłem mogą stykać się grzbietami? Jeśli nie, jakże muszą zazdrościć nam, ludziom...

Brak komentarzy: