And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

czwartek, 24 stycznia 2013

Sposoby radzenia sobie z głodem

Jak w temacie, kiedy dopada mnie głód wykonuję czynności zamieszczone poniżej.

Najważniejszą zasadą jest to, aby 
NIE TRZYMAĆ ŻADNYCH SŁONYCH, SŁODKICH PRZEKĄSEK W DOMU!

1. Wypijam trzy szklanki wody.
2. Dobrym zabójcą "głodu" są ćwiczenia, jeśli dobrze się na nich skupię zajmują mi one więcej czasu, bardziej się męczę i zwyczajnie później nie chce mi się nic przygotowywać.
3. Idę na spacer, pobiegać, spotkać się ze znajomymi z dala od miejsc gdzie można kupić jedzenie. Wychodzę po prostu z domu, na siłownię, na lodowisko, rolki, rower (bez pieniędzy!).
4. Rysuję, czytam, uczę się.
5. Idę spać (szczególnie po ćwiczeniach lub po spacerze).
6. Piszę na blogu, opisuję swoje przemyślenia, faktem, jest, że ostatnio robię to rzadko ale to naprawdę pomaga kiedy nie ma się co zrobić z czasem i ma się chęć podjadać. 
7. Wypijam kawę (kawa zabija głód).
8. Jeśli już muszę coś zjeść jest to: marchew, rzodkiewka, pomidor, ogórek świeży.
9. Jeśli dopada mnie "dziki" głód wlewam w szklankę 50g jogurtu naturalnego (31kcal) do tego sypię 10g lnu mielonego (24,4 kcal, można kupić go w aptece), wszystko razem mieszam i jest gotowe do spożycia. Len świetnie zabija głód, poprawia trawienie, nie jest wysokokaloryczny i przede wszystkim można go dodać do wszystkiego.
10. Rano do śniadania zawsze biorę kapsułkę Falvitu, bo to czy jesteśmy głodni lub mamy na coś ochotę spowodowane jest zapotrzebowaniem organizmu na witaminy. Jeśli podczas odchudzania się dostarczamy tych witamin jest duże prawdopodobieństwo, że uczucie głodu nie będzie tak "agresywne". Mogą być to oczywiście każde inne witaminy.

Brak komentarzy: