Wczoraj obiecywałam sobie, że koniec z piciem, a dziś znów budzę się na kacu. W jednym tylko tylko trzymam się twardo...
Dzień zaczął się ciężko, nie mogłam sie dobudzić. Rano oczywiście na wagę.Jest nieźle ale może być lepiej, więc od dzisiaj będę poświęcała więcej czasu na ćwiczenia.
Czeka mnie poważna decyzja, która wszystko zmieni ale miejmy nadzieję, że wszystko potoczy się dobrze.
Mam dzisiaj dużo sprzątania, więc tez dużo ruchu z czego się bardzo cieszę. Moja motywacja wzrasta z każdym dniem.
1 komentarz:
nie pij tak dużo , powodzenia
http://ana-anoreksjaa.blogspot.com/
Prześlij komentarz