And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

sobota, 11 kwietnia 2015

Kiszonki

Hej Kochane! 

Jak tam mija dzień? Ja już po treningu. Stwierdzam, że zdecydowanie wolę ćwiczyć w godzinach popołudniowych niż tak jak dziś czyjutro w porannych. 

W poniedziałek ważenie, mocno się stresuję, chyba mam obsesję, bo cały czas o tym myślę. 
Chciałabym do końca kwietnia zejść do równych 60 kg, więc mocno proszę Was o doping. 

Powiedzcie mi, co sądzicie o piciu kwasu z kapusty kiszonej i ogórków kiszonych? Podobno jest dobry na oczyszczenie organizmu.

Moje sprawy sercowe ostatnio układają nie za dobrze ale jakoś chyba już mi to zobojętniało. Dalej czerpię radość z życia, z pracy i z treningów przede wszystkim, a no i oczywiście jak waga spada i wymiary przy tym też to w ogóle jest cudownie. 

Pięknego i udanego weekendu Wam życzę, ja wsiadam na rower i ruszam do lasu! 

Trzymajcie się lekko :*

1 komentarz:

Unknown pisze...

tez zdecydowanie wole cwiczyc po poludniu, w sumie rano nawet nie mam kiedy :')
miejmy nadzieje, ze za te niecale 3tygodnie zobaczysz upragnione 60kg, zyczę Ci tego z calego serca :*
trzymaj sie <3