And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

niedziela, 5 sierpnia 2012

Złość i brukselka

Ale jestem dzisiaj zła, mam takie zmiany nastrojów, że aż mną rzuca... Sama nie wiem co się ze mną dzieje, chyba powinnam ponownie przebadać tarczycę. Za około dwie godziny idę pobiegać to się chociaż trochę wyżyję. 

Dzień nudny jak flaki z olejem, oszaleć można, a co do jedzenia, hmm, na śniadanie 30g musli + 1/2 szklanki mleka 0,5 %, na obiad brokuły, brukselka, marchewka, pietruszka, seler, ugotowane, dokładnie 100 g i na kolację pół ogórka i pół pomidora. Całkiem nieźle. 

Wydaje mi się, że się rozchoruję, boli mnie gardło, ogólnie mam co do stanu fizycznego ciężki dzień.

1 komentarz:

slimmi pisze...

dzięki za odwiedziny i obserwację, również będę wpadać ;) Świetny bilans, mi dziś poszło nieco gorzej, no ale jutro planuje to jakoś wyrównać ;)
Koty są świetne, ale boję się, że właścicielowi mieszkania nie spodoba się trzymanie w nim zwierząt.. Miałam już taką sytuację w mieszkaniu, które oglądałam jako pierwsze niestety..
Trzymaj się i nie choruj;)