Hej Kochane Motylki!
Wybaczcie mi długą nieobecność. Nie będę opowiadać z jakiego powodu, bo to bardzo długa historia w każdym razie miałam mały wypadek.
Dzień zaczął się cudownie! Kawa i owsianka na balkonie, przyjemnie ciepłe powietrze rozwiewało mi włosy i nie zapowiadało się na deszcz. Jednk kiedy wyruszyłam do pracy na rowerze po jakichś 5 km zaczęło padać i niestety rozpadało sie na dobre, więc kiedy dotarłam na miejsce miałam mokre nawet majtki.
Tak mi smutno, bo zawiodłam samą siebie i chciałam za dużo na raz i nie wyszło :( Czasem jest warto poświęcić na coś więcej czasu aby nie stracić już tego co się osiągnęło.
Pouzupełniałam już wszystkie zaległości. Odnośnie wagi, stanęła w miejscu.
Trzymajcie się lekko :*
2 komentarze:
Dobrze, że jesteś :* a już sie pozbierałaś po wypadku?
Jejku kochanie co Ci się stało? Może zechcesz choć w skrócie nam opowiedzieć?
Trzymaj się, mam nadzieję, że już wszystko okey :*
Prześlij komentarz