And I don’t want the world to see me cause I don’t think that they’d understand when everything’s made to be broken
I just want you to know who I am.

niedziela, 25 listopada 2012

Może powrót?

Nie mam czasu na nic ale może to i dobrze... Nadal żyję swoim światem i jest mi raz lepiej, raz gorzej ale zawsze jest jakoś. Codziennie od dwóch miesięcy wstaję o 4.00 rano. Wpadam w rutynę, męczącą i jednocześnie przyjemną. Czytam książki o wojnie. Byłam w Muzeum na Pawiaku, w Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Wojska Polskiego. Zapełniam czas różnymi rzeczami byle tylko nie myśleć. Nie myśleć o moim marnym życiu, które i tak w pewnym momencie znów się spieprzy, znów powróci sytuacja sprzed pół roku, sprzed roku czy sprzed dwóch lat. Teraz już nic nie ma znaczenia.

Brak komentarzy: